Temat ten zainteresował mnie odkąd sama zaczęłam "zażywać" trochę sportu. Zaczęło się od biegania, później był fitness, siłownia i fit fiesta dance. Próbowałam też Zumby i salsy. Mimo braku jakichś bardzo spektakularnych efektów (bo nie mówię, że nie ma żadnych) zaczęłam odczuwać znaczącą poprawę humoru i poprawę jakości snu. Z tym ostatnim miałam bardzo duży problem. Potrafiłam budzić się kilka razy w ciągu nocy, a rano wstawałam zmęczona.
Wybieganie, ćwiczenia na siłowni lub na świeżym powietrzu zaczęły przynosić mi satysfakcję i poczucie dumy, że daję radę. Po pokonaniu pierwszych 10 km rozpłakałam się ze szczęścia. (pamiętam to jak dziś) :) By przełamać niechęć do ćwiczeń w grupie zapisałam się na zajęcia fitness z elementami tańca. Byłam chyba jedną z najmłodszych w grupie i jedną ze stałych bywalczyń. Część osób rezygnowała po miesiącu i tak z biegiem czasu nie został prawie nikt. Sposobem na zapełnienie dziury w moim fitnessowym kalendarzu okazał się badminton. Nigdy nie przypuszczałam, że jest to tak szybki i strategiczny sport. Odbijanie lotki na podwórku to zupełnie coś innego.

Okazało się, że uprawianie sportu daje młodzieży poczucie spełnienia, dumy, pozwala rozwijać talenty, współpracować w grupie. Duża liczba badanych zauważyła poprawę samopoczucia po lekcjach wychowania fizycznego. Uczniowie wskazali, że ćwiczą dosyć często, nie ograniczając się tylko do lekcji w szkole. Bardzo ucieszyły mnie takie właśnie wnioski z badań. Na podstawie kilku książek i artykułów napisałam również część teoretyczną. Ciężko było mi trafić na odpowiednie lektury, ale udało się. Odniosłam się również do kolorowej prasy o tematyce fitness, gdzie trafiłam na przystępne artykuły. Podałam również przykłady dobrych praktyk z mojego gimnazjum, ale o tym będzie później.
Podsumowując, praca wyszła mi bardzo fajna i daje pozytywny obraz podejmowania aktywności fizycznej jako formy rozładowania negatywnych emocji, frustracji, ale też pracy nad ciałem i charakterem. Nie pozostaje nic innego, jak tylko ćwiczyć :)
Komentarze
Prześlij komentarz