Pani ze świetlicy ćwiczy, uczy się i rozmawia.

Kolejny bardzo aktywny tydzień za mną. Znowu działo się bardzo dużo dobrego. W poniedziałek poprowadziłam 3 godziny zajęć tanecznych. Energia i moc uśmiechu zrekompensowały zmęczenie. Po lekcji czułam się bardzo pozytywnie naładowana. Nawet nie pamiętam kiedy mi te godziny minęły. Najważniejsze jest jednak to, że młodzież wyraziła zainteresowanie cyklicznymi zajęciami tanecznymi. Razem z panią od WF ustaliłyśmy, że będą się odbywały w każdą środę. 

We wtorek przeprowadziłam dla grupy uczniów dojeżdżających zajęcia z okazji rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego. Wykorzystałam sporo materiałów multimedialnych, ale też książki. Uczniowie byli bardzo zainteresowani tematem i chętnie ze mną dyskutowali. Czułam wielką dumę, że zajęcia się udały, bo temat nie należał to najłatwiejszych.

Po powrocie do domu poczekałam parę godzin i poszłam na zajęcia Urbhanize. Godzina zleciała jak pstryknięcie palcem. Dlaczego polecam te zajęcia? Po pierwsze uczymy się układów tanecznych. Po drugie jest fitness! Zrobiłyśmy mega dużo przysiadów. Na koniec oczywiście relaksacja i do domu :)

Środa była kolejnym dniem pod znakiem tańca. Samorząd Uczniowski poprosił mnie o pomoc w zorganizowaniu aktywnej przerwy. Razem z pozostałymi koordynatorkami programu "WF z Klasą" przygotowałyśmy sprzęt i muzykę. Na początku było ciężko przekonać młodzież do tańca, ale pod koniec przerwy zebrała się spora grupa entuzjastów tej aktywności fizycznej. 
Po dzwonku zostałam jeszcze na dwie lekcje z dziewczynami i oczywiście na naszej dodatkowe zajęcia. Pierwszy raz spotkałam się z tak ogromną chęcią i entuzjazmem ze strony uczniów jeśli chodzi o taniec. Byłam zachwycona! Postanowiłam też zdawać sportowe relacje na swoim Snapchatcie. Myślę, że perspektywa nauczyciela wspomagającego realizację programu "WF z Klasą" może być całkiem ciekawa. Jeśli ktoś z czytelników posiada Snapa to serdecznie zapraszam e.swietliczanka. Cały czas prowadzę też naszego sportowego bloga. Podaję link, bo robimy bardzo dużo ciekawych rzeczy. Może ktoś się zainspiruje, lub podzieli dobrymi praktykami :) Sportowy blog


Czwartek był już nieco luźniejszy. Trochę się przeziębiłam, więc ćwiczenia odpadały. Młodzież miała straszną ochotę na słuchanie muzyki. Odrzuciłam więc swoje plany i przez prawie całe zajęcia słuchaliśmy bardzo różnych utworów. Zaliczyłam też wyjście z jedną z klas na wspólny posiłek w ramach Dnia Chłopaka. Było bardzo sympatycznie :)

Piątek to już prawie weekend. Pozostało mi się przygotować na zajęcia, bo w sobotę czekał mnie powrót na studia. Pierwszy dzień był rekordowo krótki. Po "lekcjach" poszłyśmy z koleżankami do galerii, a po przyjeździe do domu ubrałam buty do biegania i wybrałam się na plażę. Najpierw bieg około 2 km, później wbieganie po schodach, przysiady, wyskoki, skakanka, siłownia i bieg na 2 km. 




Niedziela (i drugi dzień zjazdu) była fenomenalna. Dziewczyny przygotowały super zajęcia. W zasadzie każda z nas będzie prowadziła warsztat z grupą. Pierwsze trzy koleżanki bardzo wysoko podniosły poprzeczkę. Zajęcia dotyczyły pracy w grupie, współpracy i poczucia własnej wartości. Ćwiczenia były proste, ale wyzwalały bardzo dużo emocji. Po intensywnym dniu "naukowym" znowu postanowiłam poćwiczyć, Tym razem siłownia i bieganie. Sama byłam zaskoczona tym, jak poprawia się moja wytrzymałość. Oby tak dalej!

Z pozoru prosty rysunek. Jego wykonanie zajęło jakieś 15 minut!

Na ten tydzień mam bardzo dużo planów, w tym zajęcia z wykorzystaniem technologii i wysłanie kolejnych zgłoszeń na konkurs fotograficzny. Będzie się działo. 

Podzielę się jeszcze memem, który zrobiłam w ramach Międzynarodowego Dnia Nauczyciela. Do zabawy zaprosiła mnie siostra, a całą akcję wymyślili superbelfrzy. 


Pozdrawiam
Pani ze świetlicy

Komentarze

Prześlij komentarz