WOLONTARIUSZ W PODRÓŻY

Mija drugi miesiąc mojego EVS w Czechach. Jestem bardzo zadowolona z tego co robię i gdzie pracuję. Dzieci w przedszkolu już się do nas przyzwyczaiły, chętnie się bawią i uczą angielskiego. Niedawno miałam okazję poznać swoją "czeską przyjaciółkę". Ja pomagam jej w nauce angielskiego, a ona mi w czeskim. Nasze spotkania to również świetna okazja do uzyskania kilku podróżniczych wskazówek :) W weekendy przeważnie pakujemy plecaki i wybieramy się na krótkie wycieczki z innymi wolontariuszami. Dziś opiszę kilka miejsc blisko Nachodu, które warto zobaczyć!

Na pierwszym miejscu jest dla mnie Adrspach, czyli Skalne Miasto, które miałam okazję odwiedzić z moją siostrą! Nasza wędrówka trwała około trzech godzin i była niesamowita. Najpierw obeszłyśmy krótszą trasę, która wiedzie dookoła jeziora. Następnie wyruszyłyśmy na kolejny szlak by podziwiać formacje skalne, które zapierają dech w piersi. Moja wskazówka: jeśli chcecie uniknąć tłumów, warto wybrać się tam rano. Wstęp kosztuje 70 koron (około 10 złotych). Przy wejściu znajduje się informacja turystyczna (panie mówią po polsku), gdzie można kupić pamiątki i mapy.




Wczoraj wybraliśmy się do miasta Ceska Skalice, by powędrować do innej części tej miejscowości zwanej Ratiborice. Trasa spacerowa liczy około 3,5 km. w jedną stronę, ale warto! W samej Ceskiej Skalicy można podziwiać muzeum (obecnie w renowacji), pomniki i kościół. Natomiast w Ratiboricach znajdziecie zamek oraz pomnik przedstawiający dzieci z babcią. Owa babcia jest bohaterką książki Bożeny Niemcowej "Babunia". Dla mnie był on trochę zagadkowy, gdyż wzrok dzieci jest utkwiony w jakimś tajemniczym punkcie na niebie. 



Kolejne miasto, które warto odwiedzić to Cerveny Kostelec. Nie byłam w centrum, ale szczerze mogę polecić... sklep ogrodniczy z placem zabaw dla dzieci. Właśnie ten plac był celem wycieczki na którą pojechałyśmy z przedszkolakami. Znajdziecie tam labirynt, mini zoo, chatkę z drewna i słomy. Poza tym można pograć na wielkich "organach", zrobić sobie dyniowe zdjęcie, zorganizować mini zawody sportowe. W tym czasie rodzice mogą pójść do kawiarni i podziwiać wystrój podwórza.



Na koniec pierwszej podróżniczej notki chcę zarekomendować niezwykły klasztor w mieście Broumov. Mieliśmy okazję wziąć udział w wycieczce po klasztorze i okolicach. Jest to miejsce warte uwagi przede wszystkim ze względu na przepiękną bibliotekę oraz znajdującą się tam kopię Całunu Turyńskiego. Poza tym w kościele podczas świąt odbywają się koncerty muzyki klasycznej w wykonaniu polskich studentów. Broumov ma również piękny rynek oraz drewniany kościół znajdujący się przy cmentarzu.


Jeśli kiedykolwiek będziecie w północnych Czechach to "zahaczcie" o te miejsca, bo są warte uwagi :) Przede mną jeszcze 10 miesięcy EVS, więc z pewnością znajdę czas na kolejne podróże. Pozdrawiam serdecznie :)



Komentarze

  1. Witaj, czy mogłabyś opisać takie przedszkole w Czechach. Ja bardzo chciałabym prowadzić szkołę lesną lub przedszkole we Wrocławiu, choć w duzym mieście , to mieszkam prawie w lesie i stad fascynacja tematem. Proszepisz jak najwiecej na swoim blogu. Dziekuję baardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam! Przepraszam za późną odpowiedź, ale miałam małą przerwę w blogowaniu. Proszę o kontakt mailowy, postaram się wszystko opisać. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Prześlij komentarz